[Stowarzyszenie] Stowarzyszenie Plugawych Monet

Historia:

To na handlu bogaci się stowarzyszenie i znany jest z tego, że każdy członek przysługuje się albo swą profesją, albo umiejętnościami by zapewnić dochód. Transport, obrona, wyrób oraz sam handel. Wszystko to zaczęło się od najemnego statku korsarskiego Azoga i wkręcenia się w handlowe interesy. Krótko po tym poznał Lunę, która jeszcze bardziej objaśniła mu funkcjonowanie świata nie-orków, dzięki czemu kapitan mógł lepiej dogadać się z klientami i rozpocząć rosnący biznes. Z początku w stowarzyszeniu była ich dwójka, ale po porodzie została czwórka. Naturalnie do czasu, gdy osłabioną Lunę diabli wcięli i pewnie ją jakieś robaczki podjadają pod ziemią, kto to wie. Azog ma gęby do wyżywienia i stowarzyszenie do utrzymania na nogach. A no właśnie. Tak właśnie rozpoczęło się oficjalne funkcjonowanie stowarzyszenia. Od teraz w wielu portach, gdy usłysz się imię Azog lub przydomki "the Pale" lub "the Black" to natychmiast lampka się zapala - mało kto bowiem nie słyszał o tej dość nietypowej grupie handlarzy, kupców i najemników.

Hierarchia:

• Warlord [1]
  
• Generał [1]
  
• Czempion [2]
  
• Centurion [3]
  
• Sierżant [6]
  
• Zwiadowca [3]
  
• Krwawa Straż [~]
  
• Legionista [~]
  
• Mięso Armatnie [~]
  

Herb:
Wygląd Herbu:

Tatuaż, który zyskuje każdy członek wygląda tak:


Skład początkowy:

• Azog the Pale (żyjący | ojciec),
  
• Luna the Black (zaginiona/zmarła | matka),
  
• Azga the Black (żyjąca| córka),
  
• Lunog the Pale (poszukiwane konto | syn)
  

Opis funkcji poszczególnych stanowisk:

• Warlord [1] - przywódca stowarzyszenia
  
• Generał [1] - prawa ręka przywódcy
  
• Czempion [2] - najmężniejsi i najbardziej oddani wojacy
  
• Centurion [3] -podlegają im niżsi stopniem, w tym każdy ma dwóch sierżantów
  
• Sierżant [6] - prowadzą mniejsze oddziały pod wodzą centurionów
  
• Zwiadowca [3] - jak się trafi jakieś chuchro to albo zostanie rzucone wargom na pożarcie, albo zrobią na nim rosół, albo zostanie takim właśnie Zwiadowcą
  
• Krwawa Straż [~] - zajmują się głównie strzeżeniem i obroną - często różnych statków handlowych, szlaków i karawan związanych z interesami stowarzyszenia
  
• Legionista [~] - zwyczajny rębajło współpracujący często z krwawą strażą
  
• Mięso Armatnie [~] - nowi są niczym innym jak mięsem armatnim.. jak się nie sprawdzą to nadają się jedynie do skarmienia dla wargów itp..
  

Założenia Stowarzyszenia:

1. Handel, handel, handel i raz jeszcze HANDEL!
   
2. Stowarzyszenie zajmuje się handlem oraz innymi usługami z nim związanymi i zapewniającymi profit ogólnemu przedsięwzięciu. Tyczy się to, więc wyrobów własnoręcznych, pracy w roli najemnika lub jako sprzedawcy.
   
3. Głównym punktem stowarzyszenia jest statek korsarski, na którym również można podjąć pracę.
   
4. Każdy kto szkodzi lub szkodzić chce interesom stowarzyszenia powinien zostać poćwiartowany.
   
5. Nie ważna rasa. Wszyscy stajemy się wielką rodziną w stowarzyszeniu, a jak wiadomo w rodzinie można stosować przemoc w roli nauczania. Więc wszelkie odchyły od stowarzyszenia i próby zaszkodzenia mu - nawet niechcący - będą karane tęgimi batami lub ewentualnie ujęciem kończyny.
   

Te kilka punktów chyba najlepiej określa sytuację...

Opis bardziej odpowiada stowarzyszeniu niż klanowi rodzinnemu.

A no to stowarzyszenie... W sumie racja. Zaczęłam chcąc robić klan ale chyba lepiej wypadnie stowarzyszenie x_x XD

A ja chyba muszę bardziej opisać czym się różni stowarzyszenie od klanu rodzinnego. Ofkors możesz założyć też klan rodzinny Azogów, w końcu jeśli nosicie te same przydomki (zakłądam, że te postacie są spokrewnione xD) to klan możecie założyć również.

Ok to napiszę potem Azogowy Klan. A póki co edytowałam to na stowarzyszenie :3

Napisz mi jeszcze taki trzyzdaniowy krótki tekścić o tym stowarzyszeniu i jaki kolorek chcecie na grupe

Kolor jakiś taki blado-szary.. No wiesz.. Przynoszący na myśl skórę Azoga, ale by nie była to jakaś czysta, piękna biel :3

Co do tekstu:

Stowarzyszenie Handlowe, które zajmuje się szeroko rozwiniętymi usługami od najemników, przez wyrób na przewozie i samym handlu kończąc. Nie brzydzą się żadnej roboty dopóki wzbogaci ona stowarzyszenie, a wszelką konkurencję i problematycznych wspólników po prostu sprzątają. Innymi słowy odwrócenie się od stowarzyszenie może sprawić, że głowa danej osoby zadynda na statku w prywatnej kolekcji Azoga.

Może być?

oki, thx
już wstawiam i rozdziele temat. dyskusje wrzuce do kosza, a sam opis zostawię